sobota, 11 lutego 2012

Brownies

Picie wódki to bardzo prosta sprawa, pozornie :)
Trzeba wiedzieć, że jak zaczynasz pić w południe to ciężko żeby skończyło się to dobrze.
Jak pijesz z koleżanką, która tak jak Ty nie jest wyborowym alkoholikiem, trzeba wiedzieć ile owej wódki kupić.
No i najważniejsze : jak wódka nie smakuje od pierwszego kieliszka to nie należy jej spożyć do ostatniego.
No ale jak spotkają się baby to niestety umiaru się nie ma :)
A z okazji, że byli goście to i ciasto trzeba było zrobić>
Najpopularniejszy amerykański zakalec czyt. BROWNIES.

Składniki:
225g gorzkiej czekolady
200g masła
5 jaj
450g cukru
220g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
200-250g posiekanych orzechów(ja akurat nie miałam tyle więc dałam ile miałam)
Masło z czekoladą rozpuścić w kąpieli wodnej. 

Jaja z cukrem utrzeć na gładką masę.

Po delikatnym ostudzeniu masy czekoladowej dodajemy ją do ubitych jaj, mieszamy.
Dodajemy suche składniki, mieszamy.
Na koniec wsypujemy orzechy drobno posiekane i całość przelewamy do brytfanki nasmarowanej tłuszczem i osypanej bułką tartą.

Piekarnik nastawiamy na 180 st.C i pieczemy przez ok 35 min. maks.
Do ciasta używam zwykłej, standardowej blachy prostokątnej.

A po spożyciu wygląda się tak :
Po spożyciu, wódki oczywiście :)

ENJOY :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

namiętność.....

Co pobudza Cię do działania? Pomyśl, zastanów się chwil kilka. Namiętności rzucają nas na kolana. Namiętności odrywają od rzeczywistości. Sens życia nadawany jest przez chwile uniesienia, którym dajemy się ponieść. Przenieś się ze mną w tę ekstazę. Choć sama czuję się tu idealnie.